Szumiące przytulanki powstały z myślą o zdrowym śnie maluszków. Celem ich stosowania jest bowiem wyciszanie i kojenie dzieci – zwłaszcza w pierwszych tygodniach życia. W czym jednak tkwi ich sekret? Dlaczego stają się niezastąpionym towarzyszem zarówno pociech, jak i rodziców?
Pierwszy przyjaciel
Urządzenia emitujące szum są odpowiedzią na naturalne potrzeby noworodków i niemowląt. Maluchy instynktownie szukają bowiem tego, co znają sprzed narodzin. Będąc jeszcze w brzuchu, dzieci cały czas słyszą szum wód płodowych i bicie serca mamy. Cisza jest dla nich czymś zupełnie obcym. Aby ukoić niepokój dziecka i ułatwić mu pierwsze tygodnie życia, warto wykorzystać przebadane i sprawdzone zabawki, wydające dźwięk do złudzenia podobny do tego, który maluszki znają z życia prenatalnego. Najlepsze efekty przynosi stosowanie zabawek emitujących biały bądź różowy szum.
Bezpieczne i przyjazne
Ukryte w rekomendowanych przez Instytut Matki i Dziecka przytulankach Whisbear, mechanizmy emitują całkowicie bezpieczny różowy szum. Jego głośność, a także czas trwania można dopasowywać do potrzeb dziecka. Odpowiednio wyregulowana zabawka wycisza, uspokaja i pomaga maluszkowi zasnąć. Z tego powodu przytulanka staje się nie tylko przyjacielem pociechy, ale i rodziców – zmęczonych pierwszymi wspólnymi chwilami z dzieckiem.
Wyspani i szczęśliwi rodzice
Choć głównym celem szumiących przytulanek jest ułatwienie zasypiania maluszkowi, to i rodzice zyskują na jego posiadaniu. Oczywistym jest, że lepszy sen dziecka przekłada się na to, że rodzice są bardziej wypoczęci i szczęśliwsi. Łatwiej bowiem o chwilę dla siebie bądź drzemkę. Gdy ukochane maleństwo śpi spokojnie, a zasypianie nie trwa długich godzin, łatwiej także o bliskość pomiędzy mamą i tatą. Warto wspomnieć, że niektóre z szumiących zabawek Whisbear posiadają także funkcję CRYsensor, która automatycznie uruchamia zabawkę, gdy maluch przebudzi się i zacznie płakać.
Szumiące zabawki obowiązkowo powinny znaleźć się w każdej wyprawce. Staną się bowiem prawdziwymi strażnikami snu i wypoczynku – zarówno maleństwa, jak i rodziców.
